sobota, 27 grudnia 2014

Olej z żywokostu

Olej z żywokostu zrobiłam już rok temu. Czytałam na jednym z blogów, że jest bardzo dobry na kręgosłup oraz na cerę. Miałam w tym czasie problem z tymi dwoma dziedzinami. Niestety - moja cera dość wrażliwa źle zareagowała na olej - wysuszyła się jeszcze bardziej. Natomiast na kręgosłup muszę ćwiczyć a nie się smarować;) Olej pomógł jednak mojej mamie.

Źródło: http://dalekiport.blogspot.com/2013/05/z-zielnika-rzecznej-doliny-zywokost.html





Żywokost zawiera alantoinę, która pomaga w wzroście tkanek. W związku z czym bardzo pomaga w opuchliznach oraz w leczeniu stłuczeń oraz złamań kości. Dodatkowo używany jest w leczeniu trądziku. W medycynie ludowej głównie używa się korzenia tej rośliny.



Jakiś miesiąc temu przywiozłam rodzicom niemal pełną butelkę oleju, który własnoręcznie zrobiłam "na gorąco". Jest to szybszy sposób niż przygotowywanie go "na zimno".Okazało się, że na chore stawy i dnę moczanową mojej mamy olej niesamowicie działa - właściwie dzięki temu może w miarę normalnie chodzić i obrzęk z kostek również mija. Właśnie dlatego chciałam się z Wami podzielić przepisem na ten cudowny lek!

Przepis na olej z żywokostu -"na ciepło"

- 500 ml oleju lnianego (polecam kupić na zielonym rynku)
- 50 g pokruszonego i wysuszonego korzenia z żywokostu. Może być ze sklepu zielarskiego.


Gotowy olej z żywokostu jeszcze przed odcedzeniem

Do w miarę dużego słoika wlewamy olej oraz dosypujemy korzeń żywokostu. Zakręcamy i wstawiamy do większego garnka z wodą, tak jakbyśmy chcieli pasteryzować słoik. Gotujemy 30 min. Potrząsamy słoikiem i zostawiamy na całą noc, aby zioło odpowiednio się zmacerowało. Rano znów podgrzewamy aby olej lekko się rozrzedził i przecedzamy do ciemnej butelki. Można wykorzystać ten po oleju lnianym.
To jest szybki sposób na olej, z którego ja korzystałam i jak widać działa;) Jest jeszcze drugi sposób.

Przepis na olej z żywokostu - "na zimno"

Świeży korzeń kroimi (może być suszony) do słoika z olejem lnianym w takich samych proporcjach jak w przepisie powyżej. Przez 2 tygodnie macerujemy olej codziennie go potrząsając. Po tym czasie przecedzamy i już gotowe.

Dobrego nacierania! 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz