środa, 24 października 2012

Wpis całkiem osobisty

Dziwnie tak. Wyprowadzać się z miasta w którym spędziło się 8 lat. Najlepszych lat.
Tylko zmiany jednak powodują progres.
Może trzeba mi tego aby dojść do siebie po '"praniu mózgu" i zachwianiu własnych wartości.
Ciągle myślę, że za mało wiem o ludziach. Ciągle muszę się uczyć ograniczonego zaufania do nich.

To jednak dobra lekcja.
Czas na zmiany.
Czas na oderwanie się od ideologii oraz przymusu dziwnie pojmowanego sukcesu.

Bo jak powiedział ktoś mądry - "Żadna sztuka dać się wyruchać!".



2 komentarze:

  1. Życzę by w nowym otoczeniu było tobie lepiej i byś trafiła na miłych ludzi :) Przeprowadzka do innego miasta czy gdzieś na wieś?

    OdpowiedzUsuń
  2. małe miasto rodzinne:) trochę odpoczynku i mam nadzieję więcej wpisów na blogu będzie!

    OdpowiedzUsuń