Już śpieszę tłumaczyć o co chodzi.
Chodzi o wełniane kule, które przyśpieszają o 25% czas suszenia ale co najważniejsze chronią przed elektryzowaniem się tkanin oraz je zmiękczają. Nie oszukujmy się wszystkie płyny do zmiękczania tkanin to chemia, a żadna chemia nie jest zdrowa tym bardziej dla alergików i dzieci. Jednak te kule spełniają swoje zadanie jako zmiękczacz do ubrań i to w pełni ekologicznie.
Poniżej filmik jak można wykonać takie kule własnoręcznie. To niezwykle proste! Nie muszę chyba go tłumaczyć bo w sumie za bardzo nie ma czego:) ale pamiętajcie, że w momencie namaczania używane jest tylko naturalne mydło lub detergent bez chemii.
Ja niestety nie mam suszarki, ale może jak będę w Anglii robić pranie to zaopatrzę się w takowe kule. Na razie będę zazdrościć wszystkim, którzy mają taką opcje u siebie w pralce...